Anna-Maria Sieklucka w gorącej sesji
Anna-Maria Sieklucka aktywnie udziela się w mediach społecznościowych. To właśnie za pośrednictwem Instagrama dzieli się z fanami kulisami zawodowych projektów. I choć aktorka stara się chronić swoją prywatność, od czasu do czasu publikuje: efekty zarówno profesjonalnych, jak i spontanicznych sesji zdjęciowych; relacje z oficjalnych wyjść; materiały przygotowane w ramach rozmaitych współprac z markami.
Wirtualną galerię zdjęć artystki obserwuje już 4,8 mln użytkowników sieci. Internauci chętnie angażują się w udostępniane przez Sieklucką treści, a pod postami pozostawiają masę komentarzy oraz pochlebnych reakcji. Nie inaczej było także w przypadku zmysłowych fotografii, wykonanych we włoskiej miejscowości pn. Trani.
Aktorka zapozowała w czarnym body z koronką. 30-latka wypoczywa w zapierających dech w piersiach okolicznościach przyrody. Pozuje na skałkach i wśród rozbijających się o nie fal. Tajemnicze spojrzenie i malowniczy krajobraz – Anna-Maria Sieklucka podbiła wirtualne serca instagramowej publiczności.
Do fanów przychodzi z krótkim przesłaniem:
Nie bój się porażki. Obawiaj się tego, że jeśli nie ruszysz z miejsca, to w przyszłym roku będziesz w tym samym momencie.
Pod postem znalazły się także hasztagi, wśród których wyróżnia się między innymi: #italy [pol. Włochy]; #vacation [pol. wakacje]; #quoteoftheday [pol. cytat na dziś]; #beyou; #beyorself [pol. bądź sobą]; #behappy [po. bądź szczęśliwy/a].
Kolejne zdjęcia po przesunięciu.
Wydaje się, że po czasie intensywnej pracy, aktorka postawiła na wypoczynek. Życzymy udanego wyjazdu!
Anna-Maria Sieklucka – kariera
Anna-Maria Sieklucka prężnie rozwija swoją karierę na aktorskiej scenie. Swoich sił próbowała także w 14. edycji programu "Twoja twarz brzmi znajomo".
Popularność przyniosła jej jednak główna rola w opartym na bestsellerowej powieści Blanki Lipińskiej filmie „365 dni”. Kiedy ekranizacja w reżyserii Barbary Białowąs i Tomasza Mandesa zaczęła podbijać Netflixa, o Siekluckiej usłyszeli również zagraniczni widzowie. Choć produkcja została chłodno przyjęta przez krytyków, odniosła ogromny sukces kasowy i zapewniła głównym aktorom międzynarodową rozpoznawalność.
Film doczekał się kontynuacji. Jego ogromna popularność zachęciła twórców do nagrania dwóch kolejnych części. Michele Morrone powrócił więc w roli Massimo Torricellego, a Anna-Maria Sieklucka ponownie wcieliła się w Laurę Biel.